Grand Theft Auto: Advance to gra przeznaczona na małą przenośną konsolkę Game Boy Advance doczekała się swojej premiery 26 października 2004 roku. Niestety szał objęty inną grą z serii Gta a dokładniej San Andreas trochę przyćmił Gta: Advance jednak to nie jest powód, aby nie przyjrzeć się tej grze. Jednak zacznijmy od początku.
Główny bohater
Kierujesz poczynaniami niejakiego Mike’a. Twoim najwierniejszym kumplem jest Vinnie. To właśnie z nim rozpoczynasz pierwszą misje w Liberty. Przechodzisz kolejne misje, aby zarobić trochę szmalu gdyż planujesz ze swoim kumplem ucieczkę z Liberty. Gdy zdobywacie to, co potrzebne do wyjazdu nagle okazało się, że zostaliście wrobieni. Vinnie wraz ze swoim samochodem został wysadzony w powietrze. A co najgorsze policja podejrzewa o zabójstwo właśnie ciebie. Od teraz zaczyna się prawdziwa zabawa. Mike postanawia odnaleźć prawdziwego zabójcę i wydać go na inny świat. Twoim zadaniem będzie pomóc mu w tym.
Miasta
Grę rozpoczynamy w mieście znanym nam dobrze z, Gta 3 czyli Liberty City. Miasto to znane jest z ciemnych ulic i szarego wyglądu. GTA:A jest prawie identyczne pod względem graficznym, jak GTAI, więc cofniemy się trochę w przeszłość. Samo miasto podzielone jest na trzy dzielnice. Krótko opisze każde z nich:
Portland – mroczna i ciemna dzielnica. Krótko mówiąc jest to dzielnica przemysłowa gdyż spotkamy tu dużo doków, magazynów, fabryk itp. Najważniejszą rolę tutaj odgrywają mafie. Będą one bardzo często stawać na naszej drodze. Musimy bardzo mocno na nie uważać, ponieważ możemy łatwo stracić życie. W tej dzielnicy patroluje sama policja z oddziałem S.W.A.T.’u.
Staunton Island – dzielnica handlowa. To właśnie tu zawierane są najważniejsze transakcje. Często na ulicach widać biznesmenów i innych wpływowych ludzi. W tej części miasta korupcje widać na każdym kroku. Także i tutaj to mafie rządzą dzielnicą. Do policji dołącza FBI.
Shoreside Vale – krótko mówiąc są to tak zwane przedmieścia w Liberty gdyż teren ten leży na uboczu. Jak w każdej dzielnicy tak i tu krąży korupcja i przemoc. Nic nie dzieje się uczciwie. Mieszkają tu bardzo niebezpieczni gangsterzy. Wybudowane wille wykupywano za nielegalnie zarobione pieniądze. Tutaj będziemy mieli do czynienia z wojskiem.
Jednakże samo miasto w grze jest dość trudne do opisania, ponieważ naszego bohatera oglądamy z lotu ptaka, przez co nie widzimy pięknych uroków okolicy np. wieżowców. Jeśli ktoś grał w GTAI to napewno się przyzwyczai do rozmieszczenia ulic, dzielnic, budynków itd. Sama konsolka nie daje nam dużo możliwości, ponieważ także posiada spore ograniczenia graficzne. Jednakże przyglądając się tej grze stwierdzimy przyjemność w niej grania, ponieważ wszystko zostało dobrze dopracowane a miasto oparte na pomyśle wykorzystanym z Gta 1.
Misje
Oczywiście podstawą w Gta Advance jak i w poprzednich częściach jest wykonywanie misji. Twórcy zadbali o to, aby nam zbytnio gra się nie znudziła i stworzyli 40 misji wątku głównego. Dodatkowo jak i w innych częściach tak i tutaj możemy wykonywać misje poboczne. Nie zabrakło wykonywania misji taksówkarza czy lekarza, zabawy z Kill Frenzy, czyli zabijanie gangsterów w określonym czasie, zbieranie paczek, za które dostajemy nagrody oraz misje u biało czarnej flagi.
Służby mundurowe…
Policja w Gta Advance jest bardzo agresywna. Tak samo jak i w innych częściach Gta jest przedstawiana za pomocą gwiazdek. Im więcej tym więcej policji na ulicach oraz bardziej intensywniej jesteśmy przez nich poszukiwani. Policji bardzo łatwo pozbyć się można w budynku P’n’S gdzie przemalowujemy swój wóz. Po zmianie koloru auta policja przestaje na nas zwracać uwagę. Można także zbierać gwiazdki policyjne porozrzucane po Liberty, które obniżają poziom poszukiwań o jeden stopień. Możemy równie dobrze przeciwstawić się policji jednak do tego potrzebne jest odpowiednie wyposażenie. Broń możemy zakupić w sklepie Ammunation, jeśli posiadamy odpowiednią ilość kasy. Niestety broni jest nie wiele w porównaniu do San Andreas lub chociażby Vice City. Dodatkowo musze dodać, że strzelanie i używanie broni jest dość trudne, ponieważ nasz bohater obraca się zaledwie w ośmiu kierunkach i nie ma nawet możliwości auto celowania.
Grafika w grze
Czas na grafikę. Można by powiedzieć, że nie ma, co się, czego czepiać gdyż nie można zbytnio wymagać od małej przenośnej konsoli. Jednak to nie prawda. Grafika jest chyba jedną z najgorszych ze wszystkich części Gta. Nawet pierwsza część wyglądała o wiele lepiej zarówno na Pc jak i Psx. Przechodnie wyglądają jak zwykłe piksele i ciężko ich rozróżnić. Nie ma także efektu dnia i nocy. Mimo iż jest godzina druga w nocy to na ulicach wciąż jest dzień. Pod względem grafiki gra nie zadowala jednak i tak jest warta polecenia.
Dźwięk
Zajmijmy się dźwiękiem. Tak naprawdę nie ma zbytnio, co oceniać. Na ulicy słychać trąbiących na siebie ludzi, gdy uderzysz w ich samochód usłyszysz niezbyt miłe słowa, czyli krótko mówiąc mamy do czynienia z podstawowym zestawem dźwiękowym. Pozostaje jednak jeszcze radio. Każdy samochód ma włączone jedno radio. Nie można go zmieniać po prostu słyszymy wybraną muzykę, która i tak zagłusza ruch uliczny.
Pojazdy
Najważniejszymi atutami w grze są misje, które dają nam całą nową fabułę do odkrycia i poznania kolejnych tajemnic serii Gta. Grywalność gry stoi na dość wysokim poziomie, choć z czasem stwierdzimy, że odkryliśmy i zrobiliśmy w grze to, co już się dało i odrzucimy ją na bok. Tym bardziej, że samochodów w Advance jest bardzo mało ok.30., Przez co widzimy cały czas te same wozy na ulicach. Na szczęście wozy są bardzo różnorodne, dzięki czemu nie powinny aż tak szybko nam się znudzić.
Ocena końcowa
Trzeba teraz się zastanowić nad faktem czy gra jest warta swojego zakupu. Moim zdaniem każdy fanatyk serii Gta oraz posiadacz konsolki Gba powinien mieć tą grę w swojej kolekcji. Nie zawiedzione powinny zostać osoby, które lubią grafikę podobną z pierwszej części Gta. Jednak, jeśli nie lubisz grać na konsoli i do tego z kiepską grafiką to lepiej zostań przy San Andreas i nie zawracaj sobie tą grą głowy.